Publikacja: 23.02.2012
2 min.Trawnik po zimie – przedwiosenna pielęgnacja
Podczas zimy można odnieść wrażenie, że cała przyroda została uśpiona pod warstwą śniegu, a w naszym ogrodzie nic się nie dzieje. Jednak wraz z nadejściem odwilży przekonamy się, iż byliśmy…
Krysiak.pl
Podczas zimy można odnieść wrażenie, że cała przyroda została uśpiona pod warstwą śniegu, a w naszym ogrodzie nic się nie dzieje. Jednak wraz z nadejściem odwilży przekonamy się, iż byliśmy w błędzie. Pierwszą rzeczą, którą najprawdopodobniej zaobserwujemy będzie bardzo zły stan naszego pięknego, zeszłorocznego trawnika. Mógł on ulec uszkodzeniom w wyniku mrozu, gdy zamarzająca woda odrywała darń od powierzchni i powodowała jej usychanie. Co zrobić, aby doprowadzić trawnik do stanu sprzed zimy?
Pierwszą czynnością jaką powinniśmy wykonać, gdy darń uległa oderwaniu jest wałowanie trawnika. Wykonuje się je za pomocą walca o wadze około 100 kilogramów, dokładnie dociskając trawę do podłoża, aby zapewnić jej dostęp do wody.
Następnym i podstawowym zabiegiem, jaki należy wykonać, jest wygrabienie i wertykulacja. Trzeba to zrobić jeszcze przed okresem wegetacji, czyli przeważnie pod koniec marca. Najlepiej grabić na krzyż, używając miotłograbi, co pozwala na dokładne usunięcie suchych źdźbeł i obumarłych resztek roślin mogących powodować choroby. Natomiast zabieg wertykulacji polega na napowietrzeniu trawnika przez pionowe nacinanie. Do jego wykonania na mniejszych powierzchniach wystarczą grabie lub buty z metalowymi kolcami. Na większych można używać profesjonalnych narzędzi takich jak wertykulatory, nacinarki do darni i aeratory.
Następnym krokiem na drodze do uzyskania pięknego trawnika jest nawożenie. Na tym etapie najbardziej skutecznym będzie nawóz azotowy, dzięki któremu trawa nabierze pięknych barw. Należy uważać, aby granulki rozsypać równomiernie na całej powierzchni. W przeciwnym wypadku darń stanie się niejednolita, a jej wzrost nierównomierny. Oprócz nawozów azotowych możemy stosować również potasowe i fosforowe, jeśli zapomnieliśmy zrobić tego jesienią. Wygodnym rozwiązaniem będzie zastosowanie środka o spowolnionym działaniu. Używa się go tylko raz w sezonie i nie ma potrzeby stosowania innych.
Gdy trawnik ulegnie bardzo dużemu uszkodzeniu konieczny będzie dosiew lub uzupełnienie brakujących fragmentów. W pierwszym przypadku dokładnie grabimy puste miejsce, posypujemy dobrą ziemią lub torfem i dodajemy nasiona traw. W sklepach dostępne są specjalne mieszanki nawozu i nasion przeznaczone typowo do regeneracji trawnika. Drugie rozwiązanie polega na pobraniu darni z innych miejsc, np. obrzeży trawnika, które są ukryte w krzakach. Czasem zdarza się też tak, że w czasie zimy prawie cała darń uległa zniszczeniu. Wtedy najlepszy efekt uzyskamy wysiewając całą trawę od nowa.
Intensywna regeneracja to jednak tylko początek pracy nad pięknym trawnikiem. Aby cieszyć się soczystą zielenią, należy pielęgnować go cały czas – głównie przez podlewanie i regularne, ale niezbyt krótkie koszenie.
Udostępnij: