Jesienne kwiaty w ogrodzie

Po gorących letnich dniach, kiedy wszystkie rośliny rozkwitają pełnią życia, nadchodzi chłodniejsza jesień. W sadach zbiera się owoce, a drzewa zaczynają gubić liście. Jednak ta pora roku również potrafi zachwycić kwiatami. W czasie, kiedy część przyrody przygotowuje się powoli do zimowego snu, jesienne rośliny dopiero zakwitają.

Schyłek lata nadchodzi wraz z nawłociami i wrzosem. Nawłocie, czyli żółte kwiaty, z których pszczoły robią miód, kwitną na przełomie lata i jesieni. Są odmianą bylin i dorastają do 1,5 metra wysokości. Co ważne, są idealnymi roślinami dla tych, którzy nie poświęcają wiele czasu na pielęgnację swojego ogrodu. Nawłocie nie są wymagające, wyrosną zarówno w glebie suchej, jak i umiarkowanie wilgotnej, w miejscu nasłonecznionym, a także półcienistym. Uważa się je za ekspansywny gatunek, dlatego trzeba je przycinać, by ich rozrost nie zaszkodził innym roślinom.

Wrzosy to krzewinki zimozielone, których kwiaty zakwitają na wiele różnych kolorów. Najbardziej efektownie wyglądają fioletowe wrzosowiska, które rosną dziko. Można także zaplanować je w przydomowym zakątku – świetnie pasują do ogrodów skalnych. Wrzosy doskonale prezentują się również w koszach postawionych na parapecie. Podobnie jak nawłocie, są kwiatami miododajnymi, ale ich uprawa nie jest już tak łatwa. Chcąc posadzić wrzos w ogrodzie, trzeba pamiętać, że lubi on słoneczne miejsca i lekką, próchniczną glebę, a także powinien być osłonięty od wiatru, by nie uschnąć zimą.

Październikowy solenizant, czyli Marcin, ma swoją roślinę nazwaną jego imieniem. Marcinki, czyli astry, w zależności od odmiany, rosną na wysokość od 20 centymetrów do 2 metrów. Ich kwiaty są fioletowe, różowe, niebieskie lub białe. Decydując się na posadzenie astrów w ogrodzie, trzeba pamiętać, by sadzić je z tyłu rabaty, ponieważ ich liście wcześnie zasychają i psują ogólne wrażenie. Wysokie astry nowoangielskie doskonale sprawdzą się jako tło dla niższych roślin.

Jesień to czas trudnych warunków glebowych i atmosferycznych. Właśnie wtedy królują rośliny silne i odporne, czyli powojnik tangucki i rozchodnik okazały. Pierwszy kwitnie aż do pierwszych listopadowych mrozów, drugi zaś jest rośliną bez wymagań – potrafi wyrosnąć w piaszczystej i suchej glebie. Również rudbekia błyskotliwa przestaje kwitnąć dopiero wraz z nadejściem zimy, a jej złote kwiaty osiągają średnicę ponad 10 centymetrów. Sztywne łodygi sprawiają, że doskonale nadaje się do wazonu.

Istnieje też szereg roślin, które zakwitają wcześniej – wiosną i latem – a jesienią zachwycają dojrzałymi owocami lub pięknymi liśćmi w różnych odcieniach czerwieni. Berberysy, irgi, jarzębina czy ognik szkarłatny to odmiany, których płomieniste listowie jest równie piękne jak niejedne kwiaty. Do tego rosną na nich koralowe i pomarańczowe owoce niezwykle odporne na chłód, z których nieliczne potrafią nawet przetrwać łagodne zimy.

Jakie rośliny można sadzić jesienią? Na pewno chryzantemy. Te charakterystyczne dla tej pory roku kwiaty, którymi często przyozdabia się nagrobki, sadzi się już od maja, można jednak to zrobić również jesienią. To pora roku dobra na założenie trawnika. Najpiękniejsze kwiaty wiosny, rośliny cebulowe, takie jak przebiśniegi, tulipany, narcyzy, sadzi się we wrześniu. Wtedy też sadzi i przesadza się drzewa oraz krzewy. Początek jesieni to wbrew pozorom bardzo pracowity czas dla ogrodnika. Warto pamiętać, że wiosna nie zagości w ogrodzie, w którym nie zasiano nic jesienią.