Publikacja: 29.10.2015
2 min.Jak zabezpieczyć róże przed mrozem?
Jesień to czas przeprowadzenia ważnych prac w ogrodzie. Ważną ich częścią jest przygotowanie upraw do zbliżającej się zimy, której oznaki są widoczne już październiku, listopadzie. Róże należą do roślin wrażliwych…
Krysiak.pl
Jesień to czas przeprowadzenia ważnych prac w ogrodzie. Ważną ich częścią jest przygotowanie upraw do zbliżającej się zimy, której oznaki są widoczne już październiku, listopadzie. Róże należą do roślin wrażliwych na niskie temperatury, dlatego szczególnie warto o nie zadbać przed zimą, by móc cieszyć się ich pięknym zapachem w ogrodzie na wiosnę.
O podatności na mróz poszczególnych odmian decydują ich cechy genetyczne. Do bardziej odpornych na zimowe warunki należą róże dzikie, parkowe i pnące, które zakwitają raz w sezonie. Te odmiany nie wymagają szczególnej opieki. Z kolei do najmniej odpornych na mróz należą odmiany herbaciane, wielokwiatowe i wielkokwiatowe. Warto wspomnieć, że dobrą ochronę przed mrozem dla tych krzewów stanowi pokrywa śnieżna. Niskie temperatury oraz mroźne wiatry narażają róże na uszkodzenia. Śnieg występuje wtedy w roli sprzymierzeńca, osłaniając przed wiatrem i stanowiąc izolację pozwalającą przetrzymać spadki temperatur. Jednak nie zawsze można liczyć na opady śniegu. Trzeba zatem zastosować inne sposoby – wśród których najpopularniejsze to kopczykowanie oraz ściółkowanie.
Kopczykowanie jest skutecznym sposobem zabezpieczenia róż przed zimą. Swoją skuteczność zawdzięcza dobrym właściwościom izolacyjnym gleby. Ten sposób nie należy także do skomplikowanych. Polega na usypaniu kopczyka na wysokość 20-30 cm. Można to zrobić wykorzystując ziemię ogrodową lub kompost. Natomiast ściółkowanie polega na stworzeniu dodatkowej warstwy ochronnej dla róży. Można do tego celu wykorzystać gałązki iglaków, słomę lub białą agrowłókninę. Warstwa utworzona na kopczyku pozwoli osłonić roślinę przed wiatrem, zwiększając w ten sposób szansę na przetrwanie zimy.
Róże pienne można zabezpieczyć metodą zwaną „na chochoła”. Jest to dobre rozwiązanie, gdy nie ma możliwości usypania kopczyka ze względy na brak miejsca wokół rośliny lub rozsypaną korę ozdobną. Metoda ta polega na obwiązaniu korony róży wytrzymałym materiałem, którym może być wspomniana agrowłóknina. Środek powinien być wypełniony suchą słomą lub liśćmi, które będą stanowić warstwę izolacyjną. Ważne, by tak zabezpieczona roślina otrzymała dodatkowe podparcie zapobiegające jej złamaniu.
Prac związanych z zabezpieczeniem róż przed zimą nie należy rozpoczynać zbyt wcześnie ani zbyt późno, ponieważ może to osłabić odporność krzewów. Najlepszą porą jest pojawienie się pierwszych przymrozków, które zazwyczaj pojawiają się na przełomie października i listopada. Po paru dniach utrzymywania się niskich temperatur można przystępować do działania.
Udostępnij: