Publikacja: 27.09.2016
3 min.Jak przechowywać narzędzia ogrodnicze?
Przystrzyżony trawnik, wypielęgnowane rabaty kwiatowe, równe rządki wychylających się z ziemi warzyw… a pomiędzy nimi porozrzucane w nieładzie grabie, łopaty, konewki i sekatory! Taki widok nie świadczy najlepiej o żadnym…
Krysiak.pl
Przystrzyżony trawnik, wypielęgnowane rabaty kwiatowe, równe rządki wychylających się z ziemi warzyw… a pomiędzy nimi porozrzucane w nieładzie grabie, łopaty, konewki i sekatory! Taki widok nie świadczy najlepiej o żadnym ogrodzie. Nie tylko jest to nieestetyczne, ale przede wszystkim nie pozwala na utrzymanie narzędzi ogrodowych w należytym stanie. Gdy zbliża się koniec sezonu, tym bardziej warto pomyśleć o ich odpowiednim przechowywaniu.
Wydawać by się mogło, że nie potrzeba do tego żadnych szczególnych warunków, ale przecież wszystko, co wykonane z drewna i metalu, nie wspominając nawet o urządzeniach elektrycznych, takich jak kosiarki, potrzebuje ochrony przed działaniem czynników atmosferycznych. Zostawienie ich na pastwę deszczu, mrozu i śniegu zazwyczaj kończy się koniecznością kupowania nowych każdej wiosny. Ponadto, brak odpowiedniego miejsca dla każdego narzędzia sprawia, że o wiele trudniej znaleźć to, czego danej chwili potrzebujemy, co skutkuje frustracją i marnowaniem czasu na poszukiwania w całym domu i ogrodzie.
Jak zatem przechowywać swój ogrodniczy ekwipunek? W idealnej sytuacji są właściciele dużych działek. Mogą wtedy pozwolić sobie na postawienie obszernej, drewnianej szopy przeznaczonej wyłącznie do tego celu. Wyposażenie go w regały, stół, zamykane szafki i szuflady sprawia, że problem właściwie znika. Co jednak mają zrobić te osoby, które nie zaliczają się do tego grona szczęśliwców? Tak na prawdę pomysłów jest tyle, ile ogrodów. Do każdych warunków da się dobrać praktyczne rozwiązanie.
Jeżeli pustej przestrzeni wokół domu brakuje, ale za to sam budynek jest obszerny, warto wyznaczyć odrobinę miejsca na magazyn narzędzi wewnątrz. Bardzo dobrze sprawdza się pomieszczenie gospodarcze, najlepiej z osobnym wejściem od strony ogrodu. Brak tego typu pokoju nie jest problemem, jeżeli ma się garaż, strych lub piwnicę. To opcja zdecydowanie mniej wygodna, ale również skuteczna w okresie jesienno-zimowym, kiedy sprzętu używa się zdecydowanie rzadziej lub nawet wcale. Domowy składzik nie potrzebuje ogrzewania, ani naturalnego światła, dlatego tym łatwiej go sobie wygospodarować.
Gdy z kolei dom jest nieduży, a otaczająca go działka nie jest jeszcze w pełni wykorzystana, warto stworzyć sobie miejsce na narzędzia w plenerze. Wystarczy odrobina kreatywności, by z altany lub szopy na drewno zrobić niewielki, ale za to funkcjonalny magazyn. Można wykorzystać haki i wieszaki, dzięki którym grabie, czy łopaty będą wisiały na ścianie. Mniejsze sprzęty trzyma się w drewnianych skrzynkach ustawionych jedna na drugiej lub w wysokiej aż po sufit szafce z systemem szuflad. Miejsce da się oszczędzać także na etapie doboru narzędzi ogrodniczych. Jeżeli postawi się np. na trzonki z wymiennymi końcówkami lub wysuwane teleskopowo, będzie znacznie prościej je pomieścić. Zakup kosiarki, glebogryzarki, czy odśnieżarki również powinien być przemyślany. Na szczęście, modele o mniejszych rozmiarach są coraz łatwiej dostępne.
Praktyczne podejście do swojego ogrodu pozwala o wiele lepiej gospodarować przestrzenią, a co za tym idzie, przechowywać narzędzia ogrodowe wygodnie i w bezpiecznych warunkach. Gdy przyjdzie czas na pierwsze wiosenne prace, wysiłek włożony w stworzenie magazynu na pewno zaprocentuje.
Udostępnij: